Zajmowanie
się historią zielarstwa, jest nadzwyczaj przyjemnym hobby.
Poznawanie metod gromadzenia i wykorzystywania ziół, skłania do
refleksji i prób (najpierw myślowych) przeszczepienia starych
zwyczajów do dzisiejszych realiów. Co szkodzi nam, współczesnym
ludziom, wzorować się i podglądać czyny i zwyczaje sprzed dwustu,
a nawet więcej lat? Wiele tamtych rozwiązań naprawdę miało sens.
Dajmy na to dworskie apteczki. I taki jest temat trzydziestego wpisu
do Manuału Zielarskiego.